Dość ryzykowne jest pokazywanie, że u źródeł wszystkich wydarzeń historycznych znajdowała się kobieta oraz, nierzadko, zabawna historia miłosna.Niektórzy historycy, purytanie lub hipokryci, oburzają się na to i prosto w oczy wygarniają prawdę autorowi, który chciałby odnaleźć zakamarki historii w desusach faworyt...[Wydawnictwo Bellona, 1996]